Ta notka będzie trochę chaotyczna, ale mam nadzieje, że się połapiecie. :))
••••
J-pop (pełna nazwa japoński pop) – skrót używany przez ludzi z Europy i Ameryk do określania japońskiej muzyki popularnej.
Termin j-pop został wymyślony w stacji radiowej J-Wave.
Jest szeroko używany w Japonii do określania piosenek z gatunków pop, rock, dance, hip-hop czy soul.
Do piosenkarzy j-popowych zalicza się zarówno popularnych muzyków jak i seiyū.
[seiyū - japoński aktor głosowy, użyczający głosu bohaterom w słuchowiskach radiowych, anime, grach komputerowych, a także dubbingujący na język japoński zagraniczne produkcje.]
Sklepy w Japonii zwykle dzielą dostępną muzykę na cztery główne sekcje:
♦ j-pop
♦ enka (tradycyjna forma ballad)
♦ muzyka poważna
♦ muzyka światowa
Muzyka j-pop jest integralną częścią japońskiej kultury.
Używana jest ona wszędzie: w anime, sklepach, reklamach, filmach, programach radiowych i telewizyjnych, a także w grach komputerowych. Niektóre programy informacyjne w telewizji również puszczają j-popowe piosenki podczas napisów końcowych.
W wielu anime i programach telewizyjnych openingi i endingi są regularnie zmieniane.
Na szczęście nie we wszystkich. :))
W Japonii jest taki wysyp artystów, że powiedzenie ''mieć swoje 5 minut sławy'' tam w cale nie jest przenośnią, a szczerą prawdą.
Popularność nie wielu artystów estradowych przekracza 1 rok.
Większość z nich wydaje jeden album i parę singli, po czym znikają z sceny.
To tylko poza Japonią są sławni o wiele dłużej niż w swoim rodzimym kraju.
Z drugiej strony, artyści, którym udaje się osiągnąć sukces, na dłużej przechodzą do historii japońskiej muzyki i są celebrowani przez lata. :))
Dla przykładu, zespoły takie jak Dreams Come True, B'z, SMAP, Southern All Stars, Mr. Children, Morning Musume, Arashi, piosenkarze: Masaharu Fukuyama, Yazawa Eikichi, Noriyuki Makihara, oraz piosenkarki: Mika Nakashima, Mai Kuraki, Ayumi Hamasaki czy Koda Kumi nie schodzą ze sceny od około 10 – 15 lat.
Jak widać podobne zasady jak na naszym rynku muzycznym, średnia wieku 30+. :((
Jedyna rzecz jaka mnie irytuje w j-popie to ta przesłodzona słodycz w piosenkach i teledyskach. :((
••••
Moim ulubionym a zarazem znienawidzonym zespołem jest AKB48.
Liczba tych dziewczyn mnie przeraża a jednocześnie bawi.
Czasem się zastanawiam czy ich manager pamięta wszystkich dziewczyn imiona. :))
Przynajmniej nie muszą używać statystów w teledyskach. :))
Uwielbiam tą piosenkę, chociaż angielski jest okropny.
••••
Uwielbiam też piosenki Mao, chociaż nie jest najlepszym piosenkarzem, ale i tak je lubię.
Uwielbiam tą piosenkę o jego kocie. (◠△◠)
0 komentarze:
Prześlij komentarz